Każda informacja na wagę złota.
Nie jest żadną tajemnicą, że nadchodzący Venom to bardzo wyczekiwany film. Nawet najmniejszy skrawek informacji jest łapczywie połykany przez fanów spragnionych nowych wiadomości. Ten spin off Spider-Mana będzie pierwszym filmem, który w znaczący sposób rozszerzy świat Petera Parkera. Poza tym opowiada on o jednym z najpopularniejszych i najbardziej wymagających przeciwników Pajęczaka. Sony bardzo ryzykuje, ponieważ jeżeli ten film okaże się klapą, straci ono kartę przetargową w rozmowach o przedłużenie praw do wizerunku Człowieka-Pająka.
CZYTAJ TAKŻE: W tym tygodniu zobaczymy Venoma
Kilka dni temu pojawiło się pierwsze oficjalne zdjęcie z filmu.

Od razu trzeba przyznać, że zdjęcie nie zwala z nóg. Jednak możemy z niego wyczytać kilka szczegółów dotyczących filmu. Po pierwsze wygląda na to, że Eddie Brock jest dziennikarzem tak jak w komiksie. Co ucina spekulacje, jakoby filmowy Venom, przedstawiał jego najnowsze wcielenie- superżołnierza. Mówi się, że film bazuje na dwóch miniseriach: Venom: Lethal Protector, w którym Eddie przeprowadza się na zachodnie wybrzeże USA, gdzie czyha na niego zła organizacja, mająca co do niego swoje plany. Druga miniseria to Planet of the Symbiotes, w której armia symbiontów najeżdża Ziemię.
CZYTAJ TAKŻE: Wszystkie filmy o superbohaterach w 2018 roku
Po drugie na zdjęciu widać notatnik w ręku Brocka. Zapisane w nim pytania sugerują pojawienie się w filmie Life Foundation.W komiksie jest to organizacja, która wierzy w nadejście nuklearnej zagłady planety i zapewnia bogatym klientom przetrwanie. Między innymi poprzez eksperymenty na symbiontach. Notatnik sugeruję podobną rolę tej organizacji w filmie. Więc bardzo prawdopodobne jest pojawienie się w filmie kilku symbiontów. Byłoby to ciekawe i nawiązywałaby do bogatej historii tych istot w komiksach Marvela.
Venom trafi do kin 5 października.
Źródło: digitalspy.com
2 COMMENTS