Daredevil.Nieustraszony.Tom 6-recenzja
To, co moim zdaniem wyróżnia run Brubaker/Lark spośród innych to niesamowita symbioza scenariusza z ilustracjami. Od początkowego panelu z ich pierwszego zeszytu, gdzie widzimy Hell’s Kitchen w deszczu, aż po ostatni kadr z uśmiechniętym Mattem Murdockiem, każda strona jest doskonała. Klimat, jaki tworzy to połaczenie sprawia, że miałem wrażenie, że czytam coś wyjątkowego. Co jest w przypadku komiksów superbohaterskich wrażeniem równie przyjemnym, co rzadkim.